9 lis 2020

Trening agility - 8.11.2020


W niedzielę udaliśmy się na nasz drugi już, samotny trening agility. 
Tym razem postawiliśmy na dopracowanie slalomu.


Finito po raz kolejny pokazał, że jest geniuszkiem i mimo dłuższej przerwy od tej przeszkody oraz tego, że było to jego drugie podejście do slalomu na stelarzu (w domu mamy wbijany) bez wachania pięknie pokonywał przeszkodę.


Pierwsze wejścia były na tyle ładne, że dołożyłam kilka przeszkód przed slalomem, a chłopak nadal ładnie pracował, myślał, wyliczał kroki i nie nakręcał się niepotrzebnie. 
Drobne problemy pojawiły się tylko przy pokonywaniu slalomu w drugą stronę, kiedy przed nim stała hopka, ale po kilku powtórzeniach przestało go to rozpraszać i znowu ładnie skupiał się na zadaniu.


Poza slalomem przypomniałam mu pozycje 2 on 2 off (z którą mieliśmy drobne trudności, ale przepracujemy je na następnych treningach) i pierwszy raz pokazałam skok w dal, z którym Finito, bez zastanawiania się, poradził sobie świetnie.


Jestem naprawdę dumna z Fi, że tak pięknie pracował i myślę, że niedługo będziemy mogli umieścić slalom w torze i zobaczyć jak wtedy chłopak się spisze. 
Dodatkowo, przez cały trening pięknie wyciągał łapy podczas skoków, wyraźnie synek chciał, żebym była zadowolona. 


Znowu wróciliśmy do domu z masą pięknych fotek, kilkoma filmikami na naszego TikToka (trzy z nich już wstawiłam, zapraszam!) i ogromną dawką motywacji do następnych treningów.



1 komentarz: